Siedzisz na piasku,
nie patrzysz przed siebie
nie szukasz świata
ni przyjemności, ani słońca.
Gardzisz oazą, kokos
uderza cię w głowę.
Wyciągasz rękę,
by przez palce
przepłynęła woda.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz