Z dala słychać słowików trele,
szum drzew porywa młodą wróżkę,
która ze śmiechem wiruje, radośnie śpiewa,
zaprasza do tańca zwierzęta i kolorowe kwiaty.
Z wiatrem leci ku oceanom wieści roznosić,
miękkim światłem mrok rozganiać.
Wygrywa słodką melodię w wiosennej mgle.
Delikatne pociągnięcia smyczkiem ulgę przynoszą,
szybkie i pewne nie zawierają paktów z nocą.
Wybudza naturę z głębokiego snu.
Przytulana przez słońce, płonie,
by nocą stać się księżyca kochanką.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz